fbpx

Coraz więcej średnich i dużych firm na Polskim rynku realizuje  programy corporate wellness. Dojrzały biura ale również po takie rozwiązania zaczęły sięgać hale produkcyjne, sklepy i magazyny.

Czyżby wellness dotarł pod strzechę i przekonał sobą tych, którzy decydują o ludziach pracujących nie tylko głową?

Strategicznie przemyślany i zorganizowany program wellbeingowy to bardzo silne narzędzie do budowania pozycji pracodawcy, sposób na podniesienie zaangażowania, wydajności, bezpieczeństwa pracy czy jakości. Na obniżenie absencji – tej faktycznej – wynikającej ze stanu zdrowia, ale też „fałszywej” wynikającej z niskich wskaźników zaangażowania. 

WILK SYTY I OWCA CAŁA

Wellness to w dosłownym tłumaczeniu dobrostan. Corporate wellness czyli dobrostan ludzi czy dobrostan firmy? A może – jak mówi przysłowie –  „wilk syty i owca cała”?

Warunkiem tego jest klarowność w zrozumieniu zarówno potrzeb ludzi ale jak i potrzeb biznesu. Wbrew pozorom przemyślany i dobrze zrealizowany program wellbeing –owy jest odpowiedzią na potrzeby biznesu i te potrzeby biznesu realizuje. Aby przekonać zarząd trzeba myśleć takimi kategoriami i znaleźć realne i prawdziwe połączenie między tymi dwoma płaszczyznami. Jeden z naszych klientów zatrudnia specjalistów, którzy  pracują na dużych wysokościach w ciągłych rozjazdach poza krajem, często w ekstremalnych warunkach pogodowych. Często są zmęczeni, dużo jeżdżą, doskwiera im problem rozłąki, bolący kręgosłup i problemy żołądkowe w związku z nienajlepszym i zmiennym sposobem odżywiania. Zadbanie o te sfery zdecydowanie polepszyło atmosferę w zespole, ogólne samopoczucie, zaangażowanie i efektywność pracy. Zrealizowane potrzeby pracownika przełożyły się na wyniki biznesowe.

PROGRAMY CORPORATE WELLNESS ODPOWIEDZIĄ NA BOLACZKI WSPÓŁCZESNEGO HR

W obliczu obecnej sytuacji na rynku pracy oraz ogólnych trendów, powodów – dla których corporate wellness może być niezwykle silnym narzędziem w rękach HR – ciągle przybywa.

Pierwszym jest generalny trend i  moda na zdrowy styl życia.  Świadomość ludzi w tematach profilaktyki zdrowia, znaczenia odpoczynku dla efektywności, dbałości o zdrowie kręgosłupa,  zrównoważonego odżywiania, psychosomatyki organizmu, sportu, medytacji  itp. rośnie wśród pracowników należących do wszystkich grup wiekowych. 

Niektórzy z nich szukają sposobów na zdrowie również w przestrzeni zawodowej – zwracają uwagę na warunki wyżywienia podczas pracy, możliwości rozwoju osobistego, dodatkowe benefity sportowe, ergonomię stanowiska pracy itp. Sytuacja ta jest szczególnie widoczna wśród młodszych pokoleń, dla których samo pojęcie pracy, balansu praca-życie zdecydowanie nabrały innego znaczenia. 

To wszystko stwarza możliwość zaoferowania oferty w ramach pracy, która realizuje wartości coraz bardziej dla ludzi istotne. A wobec rosnącego rynku pracownika i potrzeb wyróżnienia się na rynku pracy to doskonałe pole do popisu. Nawiasem mówiąc wartości ogólnoludzkie takie jak zdrowie, potrzeba wypoczynku, satysfakcji z pracy i codzienne bolączki typu ból głowy, niemoc wstania z łózka, zniżki energii czy bolący kręgosłup to tematy, które w sposób nieformalny łączą pokolenia stając się świetnym polem do integracji międzypokoleniowej i nieformalnego poznania swoich kolegów i koleżanek z pracy.

Dobrze zrealizowane procesowe projekty corporate wellness to tez niestandardowy sposób na zwiększenie zaangażowania pracowników. Warunkiem, aby się tak stało jest zbudowanie autentycznego poczucia, ze firma robi coś, co jest dla nich. A ludzie naprawdę w dzisiejszych czasach potrzebują wsparcia; tempo życia, poziom stresu i ogromna ilość zmian powoduje zmęczenie, zagubienie, coraz wyższe statystyki chorób psychosomatycznych i depresji. Jeżeli weźmiemy pod uwagę zmiany demograficzne i starzejący się rynek pracy to problemy te będą się zwiększać. Zarówno w przypadku pracy biurowej jak i zakładów produkcyjnych kondycja psychiczna i fizyczna pracownika przekłada się na poziom tzw biernej obecności, absencji a także jakość i bezpieczeństwo wykonywanej pracy.

Corporate wellness to też niezwykła okazja do kształtowania kultury organizacji, przekazania wartości, które niesie ta kultura w sposób namacalny ale nie formalny na każdym szczeblu firmy. 

POJEDYNCZE AKCJE VS PROCESOWE PODEJŚCIE

Coraz więcej firm oferuje pojedyncze imprezy, dni zdrowia, eventy o charakterze pro-zdrowotnym.

Jeżeli jednak chcemy aby nasze działania przełożyły się na wysokie zwroty z inwestycji a przede wszystkim przyniosły konkretne efekty, potrzebne jest strategiczne, procesowe podejście. Ta procesowość oznacza stawianie celów, monitorowanie efektów oraz weryfikację metod i tematyki w oparciu o wyniki monitoringu. Programy wellbeingowe dotykają ludzkich nawyków, przyzwyczajeń, często stereotypów i silnych przekonań a takich rzeczy nie da się zmienić się w ciągu jednego dnia. 

U jednego z naszych klientów – zakładu produkcyjnego zatrudniającego ok 1200 pracowników – roczny projekt warsztatowy przełożył się na sukces w postaci wprowadzenia stałej gimnastyki do zakładu o bardzo unikalnym, dostosowanym do specyfiki poszczególnych stanowisk – charakterze. Ćwiczą wszyscy, nawet na nocnej zmianie, łącznie z dyrektorem zakładu. Ale takie rzeczy nie zadziałyby się bez strategicznych działań, zbudowania grupy ambasadorów i wykształcenia grup liderów oddolnych. Program został włączony na stałe w życie firmy. W takiej sytuacji można faktycznie mówić o zmianach nawyków, świadomości i zaangażowania pracowników. I kształtowaniu kultury organizacji na wszystkich szczeblach.

Nie sztuką jest wydać pieniądze na pokoje do relaksu w biurze i zrealizować jogę, masaże na miejscu lub rozdać popularne karty multisport, z których skorzysta niewielki procent pracowników. Osobiście uważam, ze niektóre firmy, które oferują bardzo bogate  zaplecze  dla swoich pracowników – szczególnie mam na myśli nowoczesne firmy zatrudniające młodych pracowników z pokolenia Y+ – popełniają strategiczne błędy we wprowadzaniu takich programów. Efektem jest wywołanie u pracowników myślenia w kategoriach „ Ciekawe co oni nam jeszcze zafundują..,? . W efekcie nie ma to nic wspólnego z budowaniem zaangażowania. Moim zdaniem kierunek inwestycyjny jest jak najbardziej właściwy, ale sposób wprowadzenia tych programów powoduje, że wellness staje się jednym z czynników biologicznych w teorii Hercberga. A przecież nie o to nam chodzi…

ZAANGAŻOWANIE SZEFÓW KONIECZNE

Wsparcie lidea jest kluczowe w jakimkolwiek procesie zmiany w firmie, a więc również w przypadku corporate wellness. Niezwykle więc istotne dla projektów wellbeingowych  jest zbudowanie grupy Ambasadorów Projektu wśród kadry managerskiej. Osobiście spotkałam się z firmą, w której zbudowano pokoje do relaksu, z których ludzie bali się korzystać ze względu na możliwość zauważenia przez przełożonego. W takiej sytuacji trzeba było  zrobić krok w tył, wrócić do celów, opracować strategię projektu, która uwzględnia przeszkolenie kadry kierowniczej, pokazanie im zarówno ludzkich jak i biznesowych aspektów naszych działań. Żeby osiągnąć sukces w postaci zadowolonych ludzi i zrealizowanych konkretnych celów biznesowych muszą być włączone wszystkie szczeble organizacji i najlepiej jak każdy poczuje na własnej skórze, co takie działania / warsztaty mu  dają. Niektórzy naukowcy np. z prestiżowego amerykańskiego Cornell University. radzą dodatkowo powiązać wskaźniki poprawy zdrowia pracowników bezpośrednio z wynagrodzeniem kierowników. Przeprowadzony niedawno przez nas projekt dla przedstawicieli handlowych włączył ich szefów zarówno w proces analizy potrzeb jak również proces stawiania celów biznesowych dla ich działów. Twarde myślenie szefów sprzedaży połączone ze zrozumieniem – w tym wypadku – bolączek ”pracy w drodze” zaowocowało w pełni dostosowanym do firmy i przyjętym przez pracowników programem, który odpowiada na jej realne potrzeby.

BADANIA NAD EFEKTYWNOŚCIĄ

W ostatnich dekadach opublikowano wiele bardzo interesujących artykułów na temat wpływu Corporate Wellness na finanse firm. Badania kanadyjskie i amerykańskie ujawniły szereg przypadków, gdy długofalowy, przemyślany i konsekwentnie realizowany program przyniósł zwroty z inwestycji rzędu 600-700%. Potwierdzają to wyniki przeprowadzonych na Uniwersytecie Harvarda meta-analiz na temat rezultatów działań takich projektów.

Żeby osiągnąć takie rezultaty, pracodawca nie może po prostu wysłać podwładnych parę razy do fitnessu. Najbardziej udane programy opierają się na kilku kluczowych filarach – firmie potrzeba zaangażowanego przywództwa, strategicznego podejścia powiązanego z misją i celami firmy, zrozumienia realnych potrzeb pracowników, szerokiego spektrum aktywności i wysokiej jakości warsztatów i oczywiście – wydajnej polityki komunikacyjnej.

Beata Dyraga – prekursor i ekspert w dziedzinie wellnessu korporacyjnego w Polsce. Założycielka  i prezes GRUPY PRODIALOG. Inspirujący mówca i trener psychologii biznesu, coach, nauczyciel Praktyki Świadomej ObecnoścI. 

Coraz więcej średnich i dużych firm na Polskim rynku realizuje  programy corporate wellness. Dojrzały biura ale również po takie rozwiązania zaczęły sięgać hale produkcyjne, sklepy i magazyny.

Czyżby wellness dotarł pod strzechę i przekonał sobą tych, którzy decydują o ludziach pracujących nie tylko głową?

Strategicznie przemyślany i zorganizowany program wellbeingowy to bardzo silne narzędzie do budowania pozycji pracodawcy, sposób na podniesienie zaangażowania, wydajności, bezpieczeństwa pracy czy jakości. Na obniżenie absencji – tej faktycznej – wynikającej ze stanu zdrowia, ale też „fałszywej” wynikającej z niskich wskaźników zaangażowania. 

WILK SYTY I OWCA CAŁA

Wellness to w dosłownym tłumaczeniu dobrostan. Corporate wellness czyli dobrostan ludzi czy dobrostan firmy? A może – jak mówi przysłowie –  „wilk syty i owca cała”?

Warunkiem tego jest klarowność w zrozumieniu zarówno potrzeb ludzi ale jak i potrzeb biznesu. Wbrew pozorom przemyślany i dobrze zrealizowany program wellbeing –owy jest odpowiedzią na potrzeby biznesu i te potrzeby biznesu realizuje. Aby przekonać zarząd trzeba myśleć takimi kategoriami i znaleźć realne i prawdziwe połączenie między tymi dwoma płaszczyznami. Jeden z naszych klientów zatrudnia specjalistów, którzy  pracują na dużych wysokościach w ciągłych rozjazdach poza krajem, często w ekstremalnych warunkach pogodowych. Często są zmęczeni, dużo jeżdżą, doskwiera im problem rozłąki, bolący kręgosłup i problemy żołądkowe w związku z nienajlepszym i zmiennym sposobem odżywiania. Zadbanie o te sfery zdecydowanie polepszyło atmosferę w zespole, ogólne samopoczucie, zaangażowanie i efektywność pracy. Zrealizowane potrzeby pracownika przełożyły się na wyniki biznesowe.

PROGRAMY CORPORATE WELLNESS ODPOWIEDZIĄ NA BOLACZKI WSPÓŁCZESNEGO HR

W obliczu obecnej sytuacji na rynku pracy oraz ogólnych trendów, powodów – dla których corporate wellness może być niezwykle silnym narzędziem w rękach HR – ciągle przybywa.

Pierwszym jest generalny trend i  moda na zdrowy styl życia.  Świadomość ludzi w tematach profilaktyki zdrowia, znaczenia odpoczynku dla efektywności, dbałości o zdrowie kręgosłupa,  zrównoważonego odżywiania, psychosomatyki organizmu, sportu, medytacji  itp. rośnie wśród pracowników należących do wszystkich grup wiekowych. 

Niektórzy z nich szukają sposobów na zdrowie również w przestrzeni zawodowej – zwracają uwagę na warunki wyżywienia podczas pracy, możliwości rozwoju osobistego, dodatkowe benefity sportowe, ergonomię stanowiska pracy itp. Sytuacja ta jest szczególnie widoczna wśród młodszych pokoleń, dla których samo pojęcie pracy, balansu praca-życie zdecydowanie nabrały innego znaczenia. 

To wszystko stwarza możliwość zaoferowania oferty w ramach pracy, która realizuje wartości coraz bardziej dla ludzi istotne. A wobec rosnącego rynku pracownika i potrzeb wyróżnienia się na rynku pracy to doskonałe pole do popisu. Nawiasem mówiąc wartości ogólnoludzkie takie jak zdrowie, potrzeba wypoczynku, satysfakcji z pracy i codzienne bolączki typu ból głowy, niemoc wstania z łózka, zniżki energii czy bolący kręgosłup to tematy, które w sposób nieformalny łączą pokolenia stając się świetnym polem do integracji międzypokoleniowej i nieformalnego poznania swoich kolegów i koleżanek z pracy.

Dobrze zrealizowane procesowe projekty corporate wellness to tez niestandardowy sposób na zwiększenie zaangażowania pracowników. Warunkiem, aby się tak stało jest zbudowanie autentycznego poczucia, ze firma robi coś, co jest dla nich. A ludzie naprawdę w dzisiejszych czasach potrzebują wsparcia; tempo życia, poziom stresu i ogromna ilość zmian powoduje zmęczenie, zagubienie, coraz wyższe statystyki chorób psychosomatycznych i depresji. Jeżeli weźmiemy pod uwagę zmiany demograficzne i starzejący się rynek pracy to problemy te będą się zwiększać. Zarówno w przypadku pracy biurowej jak i zakładów produkcyjnych kondycja psychiczna i fizyczna pracownika przekłada się na poziom tzw biernej obecności, absencji a także jakość i bezpieczeństwo wykonywanej pracy.

Corporate wellness to też niezwykła okazja do kształtowania kultury organizacji, przekazania wartości, które niesie ta kultura w sposób namacalny ale nie formalny na każdym szczeblu firmy. 

POJEDYNCZE AKCJE VS PROCESOWE PODEJŚCIE

Coraz więcej firm oferuje pojedyncze imprezy, dni zdrowia, eventy o charakterze pro-zdrowotnym.

Jeżeli jednak chcemy aby nasze działania przełożyły się na wysokie zwroty z inwestycji a przede wszystkim przyniosły konkretne efekty, potrzebne jest strategiczne, procesowe podejście. Ta procesowość oznacza stawianie celów, monitorowanie efektów oraz weryfikację metod i tematyki w oparciu o wyniki monitoringu. Programy wellbeingowe dotykają ludzkich nawyków, przyzwyczajeń, często stereotypów i silnych przekonań a takich rzeczy nie da się zmienić się w ciągu jednego dnia. 

U jednego z naszych klientów – zakładu produkcyjnego zatrudniającego ok 1200 pracowników – roczny projekt warsztatowy przełożył się na sukces w postaci wprowadzenia stałej gimnastyki do zakładu o bardzo unikalnym, dostosowanym do specyfiki poszczególnych stanowisk – charakterze. Ćwiczą wszyscy, nawet na nocnej zmianie, łącznie z dyrektorem zakładu. Ale takie rzeczy nie zadziałyby się bez strategicznych działań, zbudowania grupy ambasadorów i wykształcenia grup liderów oddolnych. Program został włączony na stałe w życie firmy. W takiej sytuacji można faktycznie mówić o zmianach nawyków, świadomości i zaangażowania pracowników. I kształtowaniu kultury organizacji na wszystkich szczeblach.

Nie sztuką jest wydać pieniądze na pokoje do relaksu w biurze i zrealizować jogę, masaże na miejscu lub rozdać popularne karty multisport, z których skorzysta niewielki procent pracowników. Osobiście uważam, ze niektóre firmy, które oferują bardzo bogate  zaplecze  dla swoich pracowników – szczególnie mam na myśli nowoczesne firmy zatrudniające młodych pracowników z pokolenia Y+ – popełniają strategiczne błędy we wprowadzaniu takich programów. Efektem jest wywołanie u pracowników myślenia w kategoriach „ Ciekawe co oni nam jeszcze zafundują..,? . W efekcie nie ma to nic wspólnego z budowaniem zaangażowania. Moim zdaniem kierunek inwestycyjny jest jak najbardziej właściwy, ale sposób wprowadzenia tych programów powoduje, że wellness staje się jednym z czynników biologicznych w teorii Hercberga. A przecież nie o to nam chodzi…

ZAANGAŻOWANIE SZEFÓW KONIECZNE

Wsparcie lidea jest kluczowe w jakimkolwiek procesie zmiany w firmie, a więc również w przypadku corporate wellness. Niezwykle więc istotne dla projektów wellbeingowych  jest zbudowanie grupy Ambasadorów Projektu wśród kadry managerskiej. Osobiście spotkałam się z firmą, w której zbudowano pokoje do relaksu, z których ludzie bali się korzystać ze względu na możliwość zauważenia przez przełożonego. W takiej sytuacji trzeba było  zrobić krok w tył, wrócić do celów, opracować strategię projektu, która uwzględnia przeszkolenie kadry kierowniczej, pokazanie im zarówno ludzkich jak i biznesowych aspektów naszych działań. Żeby osiągnąć sukces w postaci zadowolonych ludzi i zrealizowanych konkretnych celów biznesowych muszą być włączone wszystkie szczeble organizacji i najlepiej jak każdy poczuje na własnej skórze, co takie działania / warsztaty mu  dają. Niektórzy naukowcy np. z prestiżowego amerykańskiego Cornell University. radzą dodatkowo powiązać wskaźniki poprawy zdrowia pracowników bezpośrednio z wynagrodzeniem kierowników. Przeprowadzony niedawno przez nas projekt dla przedstawicieli handlowych włączył ich szefów zarówno w proces analizy potrzeb jak również proces stawiania celów biznesowych dla ich działów. Twarde myślenie szefów sprzedaży połączone ze zrozumieniem – w tym wypadku – bolączek ”pracy w drodze” zaowocowało w pełni dostosowanym do firmy i przyjętym przez pracowników programem, który odpowiada na jej realne potrzeby.

BADANIA NAD EFEKTYWNOŚCIĄ

W ostatnich dekadach opublikowano wiele bardzo interesujących artykułów na temat wpływu Corporate Wellness na finanse firm. Badania kanadyjskie i amerykańskie ujawniły szereg przypadków, gdy długofalowy, przemyślany i konsekwentnie realizowany program przyniósł zwroty z inwestycji rzędu 600-700%. Potwierdzają to wyniki przeprowadzonych na Uniwersytecie Harvarda meta-analiz na temat rezultatów działań takich projektów.

Żeby osiągnąć takie rezultaty, pracodawca nie może po prostu wysłać podwładnych parę razy do fitnessu. Najbardziej udane programy opierają się na kilku kluczowych filarach – firmie potrzeba zaangażowanego przywództwa, strategicznego podejścia powiązanego z misją i celami firmy, zrozumienia realnych potrzeb pracowników, szerokiego spektrum aktywności i wysokiej jakości warsztatów i oczywiście – wydajnej polityki komunikacyjnej.

Beata Dyraga – prekursor i ekspert w dziedzinie wellnessu korporacyjnego w Polsce. Założycielka  i prezes GRUPY PRODIALOG. Inspirujący mówca i trener psychologii biznesu, coach, nauczyciel Praktyki Świadomej ObecnoścI. 

Coraz więcej średnich i dużych firm na Polskim rynku realizuje  programy corporate wellness. Dojrzały biura ale również po takie rozwiązania zaczęły sięgać hale produkcyjne, sklepy i magazyny.

Czyżby wellness dotarł pod strzechę i przekonał sobą tych, którzy decydują o ludziach pracujących nie tylko głową?

Strategicznie przemyślany i zorganizowany program wellbeingowy to bardzo silne narzędzie do budowania pozycji pracodawcy, sposób na podniesienie zaangażowania, wydajności, bezpieczeństwa pracy czy jakości. Na obniżenie absencji – tej faktycznej – wynikającej ze stanu zdrowia, ale też „fałszywej” wynikającej z niskich wskaźników zaangażowania. 

WILK SYTY I OWCA CAŁA

Wellness to w dosłownym tłumaczeniu dobrostan. Corporate wellness czyli dobrostan ludzi czy dobrostan firmy? A może – jak mówi przysłowie –  „wilk syty i owca cała”?

Warunkiem tego jest klarowność w zrozumieniu zarówno potrzeb ludzi ale jak i potrzeb biznesu. Wbrew pozorom przemyślany i dobrze zrealizowany program wellbeing –owy jest odpowiedzią na potrzeby biznesu i te potrzeby biznesu realizuje. Aby przekonać zarząd trzeba myśleć takimi kategoriami i znaleźć realne i prawdziwe połączenie między tymi dwoma płaszczyznami. Jeden z naszych klientów zatrudnia specjalistów, którzy  pracują na dużych wysokościach w ciągłych rozjazdach poza krajem, często w ekstremalnych warunkach pogodowych. Często są zmęczeni, dużo jeżdżą, doskwiera im problem rozłąki, bolący kręgosłup i problemy żołądkowe w związku z nienajlepszym i zmiennym sposobem odżywiania. Zadbanie o te sfery zdecydowanie polepszyło atmosferę w zespole, ogólne samopoczucie, zaangażowanie i efektywność pracy. Zrealizowane potrzeby pracownika przełożyły się na wyniki biznesowe.

PROGRAMY CORPORATE WELLNESS ODPOWIEDZIĄ NA BOLACZKI WSPÓŁCZESNEGO HR

W obliczu obecnej sytuacji na rynku pracy oraz ogólnych trendów, powodów – dla których corporate wellness może być niezwykle silnym narzędziem w rękach HR – ciągle przybywa.

Pierwszym jest generalny trend i  moda na zdrowy styl życia.  Świadomość ludzi w tematach profilaktyki zdrowia, znaczenia odpoczynku dla efektywności, dbałości o zdrowie kręgosłupa,  zrównoważonego odżywiania, psychosomatyki organizmu, sportu, medytacji  itp. rośnie wśród pracowników należących do wszystkich grup wiekowych. 

Niektórzy z nich szukają sposobów na zdrowie również w przestrzeni zawodowej – zwracają uwagę na warunki wyżywienia podczas pracy, możliwości rozwoju osobistego, dodatkowe benefity sportowe, ergonomię stanowiska pracy itp. Sytuacja ta jest szczególnie widoczna wśród młodszych pokoleń, dla których samo pojęcie pracy, balansu praca-życie zdecydowanie nabrały innego znaczenia. 

To wszystko stwarza możliwość zaoferowania oferty w ramach pracy, która realizuje wartości coraz bardziej dla ludzi istotne. A wobec rosnącego rynku pracownika i potrzeb wyróżnienia się na rynku pracy to doskonałe pole do popisu. Nawiasem mówiąc wartości ogólnoludzkie takie jak zdrowie, potrzeba wypoczynku, satysfakcji z pracy i codzienne bolączki typu ból głowy, niemoc wstania z łózka, zniżki energii czy bolący kręgosłup to tematy, które w sposób nieformalny łączą pokolenia stając się świetnym polem do integracji międzypokoleniowej i nieformalnego poznania swoich kolegów i koleżanek z pracy.

Dobrze zrealizowane procesowe projekty corporate wellness to tez niestandardowy sposób na zwiększenie zaangażowania pracowników. Warunkiem, aby się tak stało jest zbudowanie autentycznego poczucia, ze firma robi coś, co jest dla nich. A ludzie naprawdę w dzisiejszych czasach potrzebują wsparcia; tempo życia, poziom stresu i ogromna ilość zmian powoduje zmęczenie, zagubienie, coraz wyższe statystyki chorób psychosomatycznych i depresji. Jeżeli weźmiemy pod uwagę zmiany demograficzne i starzejący się rynek pracy to problemy te będą się zwiększać. Zarówno w przypadku pracy biurowej jak i zakładów produkcyjnych kondycja psychiczna i fizyczna pracownika przekłada się na poziom tzw biernej obecności, absencji a także jakość i bezpieczeństwo wykonywanej pracy.

Corporate wellness to też niezwykła okazja do kształtowania kultury organizacji, przekazania wartości, które niesie ta kultura w sposób namacalny ale nie formalny na każdym szczeblu firmy. 

POJEDYNCZE AKCJE VS PROCESOWE PODEJŚCIE

Coraz więcej firm oferuje pojedyncze imprezy, dni zdrowia, eventy o charakterze pro-zdrowotnym.

Jeżeli jednak chcemy aby nasze działania przełożyły się na wysokie zwroty z inwestycji a przede wszystkim przyniosły konkretne efekty, potrzebne jest strategiczne, procesowe podejście. Ta procesowość oznacza stawianie celów, monitorowanie efektów oraz weryfikację metod i tematyki w oparciu o wyniki monitoringu. Programy wellbeingowe dotykają ludzkich nawyków, przyzwyczajeń, często stereotypów i silnych przekonań a takich rzeczy nie da się zmienić się w ciągu jednego dnia. 

U jednego z naszych klientów – zakładu produkcyjnego zatrudniającego ok 1200 pracowników – roczny projekt warsztatowy przełożył się na sukces w postaci wprowadzenia stałej gimnastyki do zakładu o bardzo unikalnym, dostosowanym do specyfiki poszczególnych stanowisk – charakterze. Ćwiczą wszyscy, nawet na nocnej zmianie, łącznie z dyrektorem zakładu. Ale takie rzeczy nie zadziałyby się bez strategicznych działań, zbudowania grupy ambasadorów i wykształcenia grup liderów oddolnych. Program został włączony na stałe w życie firmy. W takiej sytuacji można faktycznie mówić o zmianach nawyków, świadomości i zaangażowania pracowników. I kształtowaniu kultury organizacji na wszystkich szczeblach.

Nie sztuką jest wydać pieniądze na pokoje do relaksu w biurze i zrealizować jogę, masaże na miejscu lub rozdać popularne karty multisport, z których skorzysta niewielki procent pracowników. Osobiście uważam, ze niektóre firmy, które oferują bardzo bogate  zaplecze  dla swoich pracowników – szczególnie mam na myśli nowoczesne firmy zatrudniające młodych pracowników z pokolenia Y+ – popełniają strategiczne błędy we wprowadzaniu takich programów. Efektem jest wywołanie u pracowników myślenia w kategoriach „ Ciekawe co oni nam jeszcze zafundują..,? . W efekcie nie ma to nic wspólnego z budowaniem zaangażowania. Moim zdaniem kierunek inwestycyjny jest jak najbardziej właściwy, ale sposób wprowadzenia tych programów powoduje, że wellness staje się jednym z czynników biologicznych w teorii Hercberga. A przecież nie o to nam chodzi…

ZAANGAŻOWANIE SZEFÓW KONIECZNE

Wsparcie lidea jest kluczowe w jakimkolwiek procesie zmiany w firmie, a więc również w przypadku corporate wellness. Niezwykle więc istotne dla projektów wellbeingowych  jest zbudowanie grupy Ambasadorów Projektu wśród kadry managerskiej. Osobiście spotkałam się z firmą, w której zbudowano pokoje do relaksu, z których ludzie bali się korzystać ze względu na możliwość zauważenia przez przełożonego. W takiej sytuacji trzeba było  zrobić krok w tył, wrócić do celów, opracować strategię projektu, która uwzględnia przeszkolenie kadry kierowniczej, pokazanie im zarówno ludzkich jak i biznesowych aspektów naszych działań. Żeby osiągnąć sukces w postaci zadowolonych ludzi i zrealizowanych konkretnych celów biznesowych muszą być włączone wszystkie szczeble organizacji i najlepiej jak każdy poczuje na własnej skórze, co takie działania / warsztaty mu  dają. Niektórzy naukowcy np. z prestiżowego amerykańskiego Cornell University. radzą dodatkowo powiązać wskaźniki poprawy zdrowia pracowników bezpośrednio z wynagrodzeniem kierowników. Przeprowadzony niedawno przez nas projekt dla przedstawicieli handlowych włączył ich szefów zarówno w proces analizy potrzeb jak również proces stawiania celów biznesowych dla ich działów. Twarde myślenie szefów sprzedaży połączone ze zrozumieniem – w tym wypadku – bolączek ”pracy w drodze” zaowocowało w pełni dostosowanym do firmy i przyjętym przez pracowników programem, który odpowiada na jej realne potrzeby.

BADANIA NAD EFEKTYWNOŚCIĄ

W ostatnich dekadach opublikowano wiele bardzo interesujących artykułów na temat wpływu Corporate Wellness na finanse firm. Badania kanadyjskie i amerykańskie ujawniły szereg przypadków, gdy długofalowy, przemyślany i konsekwentnie realizowany program przyniósł zwroty z inwestycji rzędu 600-700%. Potwierdzają to wyniki przeprowadzonych na Uniwersytecie Harvarda meta-analiz na temat rezultatów działań takich projektów.

Żeby osiągnąć takie rezultaty, pracodawca nie może po prostu wysłać podwładnych parę razy do fitnessu. Najbardziej udane programy opierają się na kilku kluczowych filarach – firmie potrzeba zaangażowanego przywództwa, strategicznego podejścia powiązanego z misją i celami firmy, zrozumienia realnych potrzeb pracowników, szerokiego spektrum aktywności i wysokiej jakości warsztatów i oczywiście – wydajnej polityki komunikacyjnej.

Beata Dyraga – prekursor i ekspert w dziedzinie wellnessu korporacyjnego w Polsce. Założycielka  i prezes GRUPY PRODIALOG. Inspirujący mówca i trener psychologii biznesu, coach, nauczyciel Praktyki Świadomej ObecnoścI. 

 www.prodialog.pl